Nasz Facebook Google plus Twitter

niedziela, 10 listopada 2013

10 lat Wolfensteina Enemy Territory



Jedna z najlepszych gier multiplayer wszechczasów właśnie obchodzi swoje 10-lecie. Wolfenstein Enemy Territory, bo nim mowa dla mnie jest powrotem do dzieciństwa, czasów podstawówki, kiedy to z kumplami siadaliśmy z wypiekami na twarzy przed komputerem i razem graliśmy w naszego pierwszego shootera online.








Od początku.

Wolfenstein ET został wydany przez Activision w 2003 roku. Początkowo miał być dodatkiem do Return to Castne Wolfenstein, ostatecznie został okrojony tylko do wersji wieloosobowej i wydany jako darmowa gra.


W Enemy Territory wcielasz się w żołnierza walczącego podczas II Wojny Światowej po stronie aliantów lub państw osi.



Klasy

Gracze dzielą się na wyspecjalizowane klasy, które mają określone zadania na mapie. Tylko dzięki sprawnej współpracy wszystkich klas, drużyna może odnieść zwycięstwo.
Medyk(medic) wspiera zespół rzucając pod nogi apteczki lub podnosząc zastrzelonych sojuszników. Potrafi uratować dupę całemu oddziałowi.
Inżynier(engineer)może budować punkty dowodzenia, szafy z amunicją i apteczkami, wysadzać umocnienia wroga, czy podkładać miny. Sprytny inżynier może przesądzić o wygranej drużyny, ponieważ często głównym zadaniem strony atakującej na mapie jest wysadzenie obiektu wroga, a tylko inżynier posiada materiały wybuchowe. Może też naprawiać czołgi, które dają świetne wsparcie piechocie.
Zwykły żołnierz jest klasą, która posiada największą ilość dostępnych broni: panzerfaust, CKM, miotacz ognia, moździerz. Może też korzystać z rozmieszczonych na mapie CKMów oraz czołgów.
Snajperzy(covert ops), nazywani też szpiegami mają dostęp do broni snajperskiej,n a ich specjalną umiejętnością jest rozbieranie martwych oponentów i przebieranie się w ich ubrania, w ten sposób mogą z łatwością przebić się na tyły wroga i tam dokonywać akcji dywersyjnych. Zdradza ich tylko rodzaj trzymanej broni, ponieważ on nie ulega zmianie.
Zaopatrzeniowiec(field ops), zwany też specem od artylerii, rzuca skrzynki z amunicją i wzywa wsparcie lotnicze, czyli zwykły nalot.




Skąd temat?

Jakiś czas temu, nie wiadomo skąd naszła mnie ochota na powrót do Wolfensteina. Ściągnąłem więc instalkę, zainstalowałem, znalazłem serwer i do niego wszedłem. Niestety, po wczytaniu mapy gra odmówiła współpracy i się po prostu wyłączyła. Poszukałem w internecie rozwiązania problemu, ale nic nie znalazłem. Pomyślałem, że grze pewnie nie odpowiadają jakieś sterowniki graficzne czy jakieś inne, zainstalowane na moim komputerze. Stwierdziłem, że trudno i zapomniałem o całej sprawie. Kilka dni temu, buszując po internecie natknąłem się niechcący na fanowską wersję gry, która ku mojej uciesze świetnie śmiga na moim kompie. Znowu mogę poczuć tą samą radość z gry, którą czułem jako dziecko.



Różnice

Różnice pomiędzy graniem kiedyś a teraz są ogromne. Teraz na przykład ściąganie mapy trwa kilka sekund, kiedyś czekałem nawet kilkanaście minut wpatrując się w licznik kb przesyłanych w ciągu jednej sekundy.


Gra jest bardzo przyjazna dla moderów, dlatego powstały setki fanowskich map i modów. Dzisiaj odpalając normalnego klienta gry, ciężko znaleźć niezmodyfikowany serwer, bez botów i ściągania dziesiątek megabajtów danych, ale nie jest to niemożliwe. Powstał też zmodyfikowany klient do gry, umożliwiający granie na serwerach z wszystkich wersji  gry: http://www.etlegacy.com/





Nie da się nie zauważyć, że gra się postarzała. Grafika, która już znacząco odstaje od dzisiejszych topowych tytułów, “drewniane” sterowanie i feeling strzelania. Najważniejsze jest jednak, że przyjemność z grania wcale nie zmalała. Enemy Territory nadal potrafi cieszyć doskonałą grywalnością, przez co 10 lat od wydania gra utrzymuje przy sobie duże grono fanów, którzy nie dają jej umrzeć. Mam nadzieję, że za 5 lat będę mógł jeszcze wrócić do niej wrócić.


Polski serwis wolfetek.pl jest dowodem na to, że Wolfenstein ET ciągle żyje. Znajdziecie na nim multum informacji na temat gry, turnieje, czy newsy na temat samej gry jak nowych projektów studia Splash Damage, z którego stajni wyszła.


Co nowego od Spash Damage?

Studio pracuje nad nowym fps, którego zapowiedź możesz obejrzeć poniżej.





A na koniec oceny Wolfensteina ET z wybranych serwisów:
gryonline.pl:             8.4/10
dobreprogramy.pl:   4.5/5
metacritic.com:       90/100
gamezone               8.7/10
PC Games US        83%
PC Zone                  8.9/10

Autor: BM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz